Jak powstawał filmik o karabinie przeciwpancernym wz.35 „Ur”

Uchylamy Wam rąbka tajemnicy, jak powstał nasz film.
Pogoda i humory nam dopisywały.
Który z aktorów zdobył Waszą największą sympatię?

 

Powrót

Polski karabin przeciwpancerny wz.35 „Ur”

Naszą misją jest zbliżyć Was do historii, spójrzcie co dla Was nowego przygotowaliśmy.

Powrót

Święto Niepodległości – Grajewo 11.11.2017

Tradycyjnie już nasza GRH włączyła się w obchody dorocznego Święta Niepodległości. Wystawiony przez nas poczet sztandarowy z repliką sztandaru 9 PSK wziął udział w okolicznościowej mszy świętej oraz uroczystościach pod Pomnikiem Niepodległości w Grajewie. Pozostali umundurowani członkowie asystowali w uroczystości oraz wspólnie z władzami Towarzystwa Przyjaciół 9 PSK złożyli kwiaty pod pomnikiem. Po zakończeniu oficjalnej części udaliśmy się zapalić pamiątkowe znicze pod historycznym Pomnikiem Niepodległości z okresu dwudziestolecia międzywojennego oraz na grobie trzech rozstrzelanych jesienią 1918 r. członków POW.

Powrót

ODWET NA OKUPANCIE – nieopodal dzisiejszej Nowej Wsi Ełckiej 31.10.2017

ODWET NA OKUPANCIE.
We wrześniu 1939 roku , wszystkim mieszkańcom okolic Grajewa wydawało się ,że wypad Podlaskiej Brygady Kawalerii na Prusy pod Kowalewem , to ostatni taki akt desperaci i odwagi żołnierzy 9 pułku strzelców konnych w rozpoczynającej się właśnie II Wojnie Światowej. Nikt również nie przypuszczał , że rozpoczynająca się właśnie okupacja niemiecka będzie miała tak krwawy przebieg i pochłonie tyle ofiar wśród miejscowej ludności. Ogrom bestialstwa i przerażająca liczba zamordowanych mieszkańców powiatu grajewskiego , spowodowały że walczący z hitlerowskim najeźdźcą partyzanci z oddziałów 9 Pułku Strzelców Konnych Armii Krajowej , postanowili dokonać akcji odwetowej. Bezpośrednią przyczyną odwetu była pacyfikacja wsi Grzędy. Na polecenie szefa białostockiego Gestapo, pod kierunkiem szefa policji w Augustowie i przy pomocy żandarmerii z Woźnejwsi, Rajgrodu i Grajewa, 16 sierpnia dokonano fizycznej likwidacji Grząd. Mieszkańcy wsi w liczbie 36 osób w tym 14 nieletnich i dzieci zostali wymordowani przez Niemców, a wieś spalona. Ofiary zostały pogrzebane na pobliskiej Solistowskiej Górze. Resztę ok. 200 osób umieszczono w obozie w Grajewie skąd wywieziono je na przymusowe roboty do III Rzeszy. W tym samym czasie dokonano również wysiedlenia pobliskich wsi Kopytkowo i Jasionowo. Aby uniknąć ewentualnych akcji odwetowych na mieszkańcach okolicznych wsi , akcję postanowiono przeprowadzić na terenach należących przed wojną do III Rzeszy. Wybór padł na szosę biegnącą przez las w okolicach Ełku nieopodal dzisiejszej Nowej Wsi Ełckiej. Był to drugi „ wypad na Prusy” grajewskich strzelców konnych – o którym wiedzą tylko nieliczni historycy najczęściej związani z Instytutem Pamięci Narodowej. Historię tę należy przypominać , tym bardziej że akcja ta zakończyła się pełnym sukcesem.
Sama akcja odwetowa miała następujący przebieg:
W pździerniku 1943 roku , oddział 9 PSK AK pod dowództwem por. Władysława Świackiego ps. Sęp , został poinformowany przez Czesława Nalborskiego ps. Dzik , że codziennie do niemieckiego obozu jenieckiego Stalag 373 Prostken położonego w okolicach wsi Bogusze , przyjeżdża hitlerowski pluton egzekucyjny z Ełku i dokonuje mordów na jeńcach.
W sobotę 30 października 1943 r. o zmroku spod wsi Pieńczykówek por. Władysław Świacki ps. Sęp z piętnastoosobowym oddziałem żołnierzy AK ruszył w stronę Ełku. Poza dowódcą, partyzanci nie znali celu wymarszu. Prze północą, przemaszerowawszy ok. 30 km przekroczyli granicę Prus Wschodnich. W niedzielę 31 października 1943 r. oddział przyczaił się po zachodniej stronie szosy na odcinku Ełk – Nowa Wieś (na zakręcie za Jeziorem Żabie Oczko) w gęstym podszyciu leśnym. Nadjeżdżający samochód został ostrzelany. Kierowca zginął przy pierwszych strzałach, samochód na zakręcie wpadł do rowu i wywrócił się. Ostrzał kontynuowano, aż do likwidacji wszystkich hitlerowców. Całe „komando śmierci” – jedenastu esesmanów z płk. Stammerem zginęło. Żołnierze AK nie ponieśli żadnych strat osobowych i zdobyli broń. Nie było akcji odwetowej ze strony Niemców, zaskoczonych zasadzką przeprowadzoną na terenie ówczesnych Prus Wschodnich. Po wydarzeniu tym szef Gestapo w Białymstoku wstrzymał wszelkie egzekucje w Boguszach i nie zastosował żadnych represji wobec jeńców jak i Polaków na okolicznych terenach.
31 października 2017 r., w 74 rocznicę akcji żołnierzy 9 Pułku Strzelców Konnych Armii Krajowej ,w kościele pw. św. Józefa Rzemieślnika w Nowej Wsi Ełckiej, Mszą św. za Ojczyznę rozpoczęły się uroczystości upamiętniającą tę bohaterską akcję . Modlitwie przewodniczył bp. Jerzy Mazur – Biskup Ełcki. Na uroczystość przybyły władze samorządowe powiatu, miasta i gminy Ełk, oraz leśnicy na czele z inspektorem generalnym Służby Leśnej Tadeuszem Pasternakiem z Warszawy. Wojsko Polskie reprezentował ppłk Leszek Flis dowódca 1 batalionu 15 Dywizji Zmechanizowanej z Giżycka. W uroczystości licznie brała udział społeczność szkolna z Nowej Wsi Ełckiej.
W miejscu odwetowej akcji, bp. Jerzy Mazur w bezpośrednim sąsiedztwie pamiątkowego pomnika dokonał poświęcenia krzyża ku czci żołnierzy Armii Krajowe. Córka dowódcy akcji por. Władysława Świackiego pani Alina Świacka-Chomicz dokonała odsłonięcia tablicy informacyjnej opisującej to wydarzenie. W kilku słowach podziękowała wszystkim za pamięć o jej ojcu i wydarzeniu sprzed 74 laty , wyróżniając przy tym Prezesa Towarzystwa Przyjaciół 9 Pułku Strzelców Konnych z Grajewa pana Antoniego Dudzińskiego.
W tych rocznicowych uroczystościach brali udział członkowie naszej grupy rekonstrukcyjnej, wystawiając poczet sztandarowy i wartę honorową.

 

Powrót

Ś.p. kpt. Franciszek Duba – ostatni żołnierz 9PSK AK.

W dniu 3 listopada 2017 r. pożegnaliśmy ostatniego żołnierza 9 PSK AK, uczestnika bitwy partyzanckiej na Grzędach 8-9 IX 1944 r. – kpt. Franciszka Dubę.
Niech spoczywa w pokoju.

Duba Franciszek

Syn Piotra i Anny z Dawidowskich. Urodził się 4.1.1924 r. w Koszarówce. Do wybuchu wojny pracował na gospodarstwie rolnym. Podczas okupacji niemieckiej, 4 czerwca 1942 r. zaczął działalność konspiracyjną w Armii Krajowej. Jednocześnie pracował w Zarządzie Drogowym przy remoncie dróg. Wobec groźny aresztowania przez niemiecką żandarmerię zdążył zbiec 12 marca 1944 r. Odtąd działał w oddziale dywersyjnym Kedywu. Brał udział w akcjach zbrojnych przeciwko okupantowi niemieckiemu. W maju 1944 r. został awansowany do stopnia starszego strzelca. Dnia 24 czerwca 1944 r. walczył z żandarmerią niemiecką pod wsią Okół. Pod koniec lipca 1944 r. dołączył do 5 szwadronu 9 Pułku Strzelców Konnych AK na bagnach nadbiebrzańskich. Brał udział w potyczkach pod Dębcem, leśniczówką Ciszewo i Choszczewem. Walczył w ostatniej bitwie na Grzędach w dniu 8 września 1944 roku. Został ciężko ranny w prawy bok. Po bitwie przedostał się do domu, gdzie powrócił do zdrowia. W 1947 r. nie ujawnił się. Był przesłuchiwany jeszcze w 1952 r. przez funkcjonariuszy Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Grajewie. Kilka lat po wojnie zamieszkał w Grajewie. Aż do przejście na emeryturę pracował w Rejonowym Urzędzie Telekomunikacyjnym w Grajewie.

Działał w środowisku kombatanckim, w Kole Miejsko-Gminnym ZBOWiD w Grajewie. W latach 80. uczestniczył w uroczystościach, obchodzonych w rocznicę bitwy na Grzędach. Od 1990 r. działał w Światowym Związku Żołnierzy AK Obwód Grajewo. Od 17 lutego 1994 r. został członkiem Klubu Byłych Żołnierzy 9 Pułku Strzelców Konnych im. Gen. Kazimierza Pułaskiego i 9 Pułku Strzelców konnych AK w Grajewie. Brał udział w obchodach Święta Pułkowego. Był obecny również na obchodach rocznic: wybuchu i zakończenia II wojny światowej oraz świąt: 3 Maja, 11 Listopada. Uczestniczył w uroczystościach organizowanych przez inne kluby żołnierskie i instytucje społeczne (Ostrołęka, Białystok, Biała Piska, Budów, Giżycko i Warszawa z okazji 50 lat zakończenia II wojny światowej itp.).

Za zasługi bojowe został odznaczony Krzyżem Walecznych (wrzesień 1944), Krzyżem Partyzanckim (1986), Krzyżem AK (1982), Medalem Wojska, Brązowym Krzyżem Zasługi, Medal Zasłużonego Obywatela oraz awansowany do stopnia kapitana. Zmarł 29 października 2017 r. w Grajewie.

Powrót

Chcesz zobaczyć stare wpisy?
Zajrzyj do ARCHIWUM